Równocześnie warto, abyś dowiedziała się, jak zażegnać kryzys w związku i odbudować uczucie, zaufanie i namiętność. W końcu, może się też okazać, że twój partner wcale cię nie zdradza, a twoje przypuszczenia nie okazały się słuszne. W związku z tym zachęcam cię do zapoznania się z poradnikiem „Pogotowie Dla Związku”.
13:24 Badania pokazują, że średnio, każdego dnia częściej dotykamy swojego smartfona niż partnera. Jak przywrócić chemię w związku? I czy kryzys oznacza koniec związku? Radosław Jerzy Utnik, ekspert marki Durex, odpowiada na pytania o problemy w związku. Przytulanie, całowanie Monkey Business Images/Shutterstock Kryzys w związku nie oznacza końca Panuje powszechna opinia, że każdy związek prędzej czy później przeżywa kryzys? To prawda? Tak. Kryzysy są nieodłączną częścią naszego życia, a jednocześnie impulsem do podsumowań, planowania i ewentualnej rewizji dotychczasowych działań. Gdyby nie one nie rozwijalibyśmy się. To samo dotyczy również kryzysów w związkach, z tą różnicą, że duże kryzysy w tym obszarze życia zazwyczaj mocno przeżywamy. Wbrew powszechnej opinii, nie każdy kryzys zagraża dalszemu istnieniu związku. Wiele z nich, zwłaszcza łagodniejszych, wywiera na związek pozytywny wpływ i przyczynia się do niewielkich zmian na korzyść obojga parterów Radosław Jerzy Utnik psycholog-seksuolog współpracujący z marką Durex Małżeństwo Shutterstock Przyczyny kryzysu w związku Jakie są dziś najczęstsze przyczyny tego, że związek dwojga ludzi znajduje się na zakręcie? Czy jedną z przyczyn może być utrata bliskości na skutek np. natłoku pracy bądź stresu? Jak najbardziej tak. Jesteśmy coraz bardziej zapracowani, zabiegani. Nierzadko zmęczenie związane z pracą zawodową, zakupami, staniem w korkach, późnymi powrotami do domu sprawia, że mamy coraz mniej czasu dla partnera. Jeśli do tego dojdą inne czynniki: jak na przykład brak możliwości spędzania ze sobą weekendów, długi wyjazd służbowy czy choroba, to może okazać się, że miejsce partnera w naszym życiu zostało przynajmniej częściowo zajęte, że potrzeby bezpieczeństwa, przynależności i bliskości zaspokajamy w dużej mierze w inny sposób. Czasem w tle współwystępują jeszcze inne przyczyny, na przykład trudne relacje z rodzicami lub teściami albo konflikt osobowości partnerów, mający swój początek w mniej lub bardziej przypadkowym doborze partnerskim, dokonanym w czasie, kiedy jeszcze nie byliśmy na niego należycie przygotowani. Dobrze jest mieć przyjaciół Fot. shutter Przytulanie oznacza zaufanie Jak pary mogą sobie radzić w trudnych chwilach? Czy jedną z metod poprawiania sytuacji może być, najzwyczajniejsze, przytulenie? Przytulenie jest oznaką bliskości i przywiązania. Wzbudza zaufanie i w przypadku mniejszych kryzysów pomaga partnerom uwierzyć, że sobie nadal ufają, że są zainteresowani dalszym trwaniem związku i że zechcą znaleźć czas, aby ze sobą porozmawiać o swoich sprawach. Tegoroczne badania przeprowadzone na zlecenie marki Durex pokazują, że ponad połowa badanych osób dorosłych pozostających w związkach chciałaby, żeby partner poświęcał im więcej czasu na dotykanie. Tymczasem znaczna część populacji stosuje unikanie dotyku jako jeden ze sposobów ukarania partnera. Tego typu zachowanie utrudnia nawiązane kontaktu i rozwiązanie problemu, który może być mniejszy, niż z daleka mogłoby się to wydawać. Osoba cierpiaca na depresję wymaga opieki, cierpliwości, zrozumienia, spokoju. Nie każdy umie poradzić sobie z taką sytuacją. Co trzecia kobieta z depresją traci parnera. Fot. Shutterstock Osoba cierpiaca na depresję wymaga opieki, cierpliwości, zrozumienia, spokoju. Nie każdy umie poradzić sobie z taką sytuacją. Co trzecia kobieta z depresją traci parnera. Fot. Shutterstock Dotyk pozwala przełamać trudne chwile w związku Czy bliskość fizyczna w formie, np. czułego dotyku może pomagać przełamywać trudne chwile, jakie napotyka związek? Tak, jednak do dotyku, jak też do każdego innego zachowania, nie należy się przymuszać. Czuły dotyk może być i zaproszeniem do odnalezienia pozytywów w relacji z partnerem. Olbrzymiej większości respondentów (96 proc.) dotyk kojarzył się z pozytywnymi odczuciami, działał kojąco, uspokajająco lub był przyjemnym doznaniem. 87 proc. badanych potwierdziło, że dotyk pozwolił im przełamać trudne chwile w związku. Osoby mało kłócące się z partnerem częściej wierzą w tradycyjne, długotrwałe małżeństwa niż osoby z par silnie skonfliktowanych. / Fot. Shutterstock Osoby mało kłócące się z partnerem częściej wierzą w tradycyjne, długotrwałe małżeństwa niż osoby z par silnie skonfliktowanych. / Fot. Shutterstock Naruszenie zaufania zazwyczaj kończy się rozstaniem Dla wielu osób fundamentem budowania relacji jest zaufanie. Czy jego spadek albo całkowity brak może powodować kłopoty dla związku? Podstawową funkcją związku intymnego jest zaspokajanie potrzeby bezpieczeństwa. Potrzeby tej nie da się zaspokoić bez przynajmniej podstawowego poziomu zaufania. Dlatego też nadużycie zaufania partnera jest odbierane jako działanie godzące w sam fundament związku. Poważne nadużycie zaufania, takie jak np. zdrada, oznacza co najmniej poważne kłopoty i w połowie przypadków kończy się rozpadem związku. Drugiej połowie związków udaje się sporym wysiłkiem przejść przez kryzys tego rodzaju, wypracowując przy tym nowe zasady wzajemnego funkcjonowania. Seks Fot. Gadżety erotyczne pomagają budować silniejsze relacje Czy bliskość jest także receptą na budowanie zaufania i poczucie bezpieczeństwa pomiędzy partnerami? Bliskość, poczucie bezpieczeństwa i zaufanie to czynniki ze sobą powiązane. Bliskość i kontakt fizyczny przyczyniają się do powstania zaufania, a wraz z nim do wytworzenia się i utrzymania poczucia bezpieczeństwa. Aż 93 proc. badanych stwierdziło, że dotyk pełni dla nich istotną rolę w związku; 76 proc., że pozwala wzmocnić relację między partnerami. Dodatkowym elementem budowania relacji są także gadżety erotyczne, które pozwalają przełamać barierę dotyku. Przyjemność płynąca ze zbliżeń z użyciem np. żeli intymnych Durex Lovers Connect jest wtedy dużo większa i odczuwana przez obojga partnerów. Mogą oni jeszcze bardziej oddać się intymnym uniesieniom, poznając swoje ciało i budując silniejsze relacje między sobą. Seks Shutterstock Smartfon ważniejszy niż partner Badania pokazują, że średnio, każdego dnia częściej dotykamy swojego smartfona niż partnera. A związek wymaga czasu. Co zrobić, żeby związek na tym nie ucierpiał? Przede wszystkim wypadałoby zatrzymać się na chwilę, przyjrzeć się swojemu życiu i zadać sobie pytanie: jak chcemy, aby ono wyglądało. Czy jest dla nas satysfakcjonujące? Jakie sprawy są dla nas najważniejsze, a jakie są drugoplanowe? Jeśli priorytetem są rozrywki, to pewnego dnia może okazać się, że choć w wielu dziedzinach życia odnieśliśmy sukces, to brakuje nam bliskiej osoby, z którą moglibyśmy nimi się dzielić. Jeśli brakuje nam czasu na relację z partnerem, zaplanujmy z wyprzedzeniem wspólne spędzenie czasu albo wyjazd na weekend. W zaplanowanym czasie miejmy czas dla siebie. Rozmowy telefoniczne, telewizja czy praca przy komputerze niech poczekają na inny dzień. Podobnie jak w innych sytuacjach, kluczem jest odnalezienie złotego środka. Jeśli poświęcamy uwagę, aby zadbać np. o zbilansowaną dietę, to zadbajmy również o zbilansowany tryb życia, w którym znajdzie się miejsce na kilka rodzajów ważnych aktywności. seks fot. Shutterstock Budowanie relacji w zimnych miesiącach Przed nami jesień i zima, pory roku, które w opinii wielu nie służą emocjom w związku. Co zrobić, żeby tak nie było? Jesień i zima to czas, gdy wieczór przychodzi szybciej, a i my mamy mniej energii. Jeśli chcemy więcej czasu spędzić w domu, to zadbajmy, by był to czas dobrej jakości. Zamiast po pracy wegetować przy telewizorze, odpocznijmy na całego, weźmy kąpiel, czy nawet utnijmy sobie drzemkę. Po godzinie intensywnego relaksu poczujemy się lepiej i odnajdziemy w sobie energię, której nam wcześniej brakowało. Znajdziemy również wówczas chęć do tego, by mieć czas dla siebie nawzajem: porozmawiać o swoich sprawach czy też po prostu przytulić się do siebie i pobyć tylko ze sobą, napełnić czas intensywną bliskością należytej jakości. Zastanawiają się nad przyczynami kryzysu, własnymi potrzebami i oczekiwaniami wobec związku. W tym etapie często dochodzi do głębokich rozmów i szukania sposobów na poprawę sytuacji. Sposoby przezwyciężenia kryzysu w małżeństwie . Kryzys w małżeństwie nie oznacza konieczności rozstania.
i Rozstanie Związek dwojga ludzi rozpada się z wielu przyczyn. Czasami jest to zdrada, innym razem kryzys, który pojawia się nieoczekiwanie. Czy można go uniknąć? Podobno istnieje pechowa liczba dla związku, która zwiastuje rozstanie. W wielu badaniach dotyczących relacji przewija się syndrom liczby 7. Co on oznacza? Czy to oznacza, ze twój związek w tym roku się rozpadnie? Przyczyny kryzysu w związku Kryzys w związku pojawia się z wielu przyczyn. Czasami po kilku latach stwierdzamy, że to nie to i kończymy relację. Bywa też, że dowiadujemy się o zdradzie partnera, o której nie potrafimy zapomnieć i łącząca nas więź słabnie lub się rozpada. Choć mogłoby się wydawać, że wpływ na powodzenie związku ma wiele czynników, to niektóre z nich są determinujące. W ostatnich tygodniach coraz częściej słyszymy o syndromie 7 roku, który dotyczy związków z długoletnim stażem. Czego dotyczy liczba 7 w związku i dlaczego jest uważana za pechową? Po 7 latach związki się rozpadają Psycholodzy zajęli się teorią syndromu siódmego roku. Przeprowadzono szereg badań na ten temat i okazuje się, że faktycznie wiele par po siedmiu latach relacji przeżywa kryzys, który czasami doprowadza do rozstania lub przypadku małżeństw do rozwodu. Wcześniej pojawiały się również badania wskazujące, że pierwszy poważny kryzys w związkach pojawia się najczęściej w okolicy czwartego roku. To właśnie wtedy opadają gorące emocje między partnerami i to od nich zależy, czy będą walczyć o uczucie, czy jednak odpuszczą. To, czy grozi ci rozstanie, zależy od ciebie i twojego partnera. O związek i uczucia należy dbać i pielęgnować je każdego dnia, aby płomień nie wygasł. Wówczas żaden kryzys nie będzie wam straszny. Sonda Czy faktycznie po 7 latach w związku pojawia się kryzys? Tak, u mnie się sprawdziło Nie, to bzdura Ciężko stwierdzić Nie mogę o nim zapomnieć – jak sobie poradzić z rozstaniem? – doradza Klaudia Klukowska psycholog, trener umiejętności psychospołecznych
W końcu Twój styl życia to jeden z 6 najważniejszych czynników atrakcyjności. 3. Na siłę próbujesz się dostosować do partnera. Kompromisy w związku są potrzebne, czy wręcz niezbędne, ale tylko pod warunkiem, że wychodzą z obu stron. Nie tylko z Twojej. Ciągłe ustępowanie nawet nie da się nazwać kompromisem.

Jeśli wpisujesz w wyszukiwarce „kryzys w małżeństwie test„, zapewne dręczą cię obawy, że w twoim związku małżeńskim nie dzieje się dobrze. Być może nie potrafisz ocenić, czy zaobserwowane symptomy faktycznie wskazują na kryzys i szukasz potwierdzenia (lub lepiej – zaprzeczenia) dla swoich przypuszczeń. Tak czy inaczej dobrze, że czytasz teraz ten artykuł!Pogorszenie relacji w związku z partnerem bądź partnerką słusznie wzbudza niepokój i wątpliwości. Bardzo trudno jest niekiedy zauważyć cienką granicę między niewinnymi nieporozumieniami i lekką rutyną a konfliktami i oddalaniem się od siebie, które nieuchronnie prowadzą do rozpadu naprawdę nigdy nie warto zostawiać nierozwiązanych problemów, nawet pozornie nieistotnych. Mają one tendencję do działania jak kula śniegowa, która na początku jest niewielka, ale staczając się, nabiera szybko objętości. Ważne jest natomiast, by umieć rozpoznawać w szczególności sygnały tym artykule przedstawimy test na kryzys w związku. Pomoże ci on rozpoznać problemy, z jakimi się zmagacie jako para, ale też podsumuje je i zaprezentuje w formie wyniku. Wyjaśnię, jak rozwiązać test, jak interpretować rezultat i co zrobić, by ten wynik poprawić, póki nie jest jeszcze za późno. Jeśli jesteś gotów/gotowa, możemy zaczynać! W jakiej kondycji jest Twój związek?Spis treściKryzys w małżeństwie: testTest na kryzys w związku: interpretacja wynikuCzy to koniec związku? WskazówkiKryzys w małżeństwie: testJak już wspomniałem, prawdopodobnie w twoim związku zaczęły już dziać się rzeczy, które od pewnego czasu cię niepokoją. To symptomy kryzysu, które nie jesteś pewien/pewna, jak interpretować. Czy to normalne? Przejściowe? Czy można temu zaradzić, czy to koniec związku? Test online z pewnością może ci pomóc niektóre z tych wątpliwości okazji robienia testu warto też zerknąć do naszych wpisów poświęconych kryzysowi w związku i kryzysowi małżeńskiemu. Znajdziesz w nich między innymi listę objawów kryzysu, jego przyczyn oraz naturalnie porady, co przejdźmy w końcu do naszego testu na kondycję twojego związku. Przeznaczony jest on zarówno dla małżeństw, par z długim stażem, mających dzieci, jak i tych, które zmagają się z kryzysem już po kilku miesiącach bycia składa się z 26 pytań, które możemy podzielić na pewne grupy. Pierwsza z nich to ogólne pytania dotyczące ciebie i statusu twojego związku (w tym czasu jego trwania).Następnie twojej ocenie zostaną poddane różne aspekty waszych relacji takich jak komunikacja, kontakty intymne, wspólne wartości, spędzany razem czas oraz różne uczucia, jakie pojawiają się między wami (zarówno te pozytywne, jak i negatywne).Część pytań dotyczy bezpośrednio problemów i okoliczności, jakie odbijają się na waszej relacji. To zarówno tak oczywiste sytuacje kryzysowe jak zdrada, jak i czynniki zewnętrzne i wpływające pośrednio, np. nałóg, kłótnie o dzieci i finanse, czy relacje z koniec testu będziesz mieć również miejsce na to, by podsumować problemy w związku, ocenić całościowo waszą relację i określić swój ważne, test jest całkowicie darmowy, a jego wynik poznasz po udzieleniu odpowiedzi na wszystkie pytania. Kliknij poniżej, aby do niego przystąpić: W jakiej kondycji jest Twój związek?Test na kryzys w związku: interpretacja wynikuPo podsumowaniu odpowiedzi udzielonych w powyższym teście otrzymasz wynik. I tu masz jedną z czterech się okazać, że twój związek jest idealny i nie można mu w zasadzie nic zarzucić. Wówczas pozostaje ci tylko zachować czujność i nie zaniedbywać go. Jeśli jednak obawiasz się, że twój związek przechodzi kryzys, bardziej prawdopodobny będzie jeden z trzech pozostałych co cię aktualnie niepokoi, to mogą być sygnały ostrzegawcze, jakie wysyła twój związek. To najlepszy moment, by zacząć działać i nie dopuścić do kryzysu. Może też być tak, że twój związek faktycznie przechodzi bardziej lub mniej poważny wiarygodnie oceni kondycję twojego związku, choć oczywiście bierze pod uwagę wyłącznie twój punkt widzenia. Wynik, który zobaczysz na koniec, prawdopodobnie utwierdzi cię w przekonaniach, które w głębi już miałeś/ może jeszcze istotniejsze od samego rezultatu jest to, co daje ci skonfrontowanie się z poszczególnymi pytaniami. To właśnie one pomagają ci zidentyfikować problem – działają trochę tak, jak wywiad przeprowadzony przez psychologa. Warto zapisać sobie odpowiedzi, szczególnie jeśli wybierasz się na terapię albo planujesz rozmowę z partnerem/partnerką, by spójnie przedstawić to, nad czym trzeba to koniec związku? WskazówkiMimo wszystko wynik potwierdzający twoje ponure podejrzenia nie jest najlepszą wiadomością. Dużo bardziej chcielibyśmy usłyszeć, że to, co się dzieje w naszym związku, niebawem rozwiąże się samo. Cóż, chyba przyznasz, że to raczej mało możliwe…Dobra wiadomość jest jednak taka, że mając już świadomość sytuacji, możesz zacząć działać. W zależności od stopnia zaawansowania kryzysu możesz potrzebować różnych wszystkim zachęcam cię do podjęcia terapii – jeśli nie w parze, to chociaż samodzielnie. Nawet na naszej stronie możesz przyjrzeć się ofercie konsultacji psychologicznych w poradni lub online i otrzymać specjalną zniżkę na cztery pierwsze spotkania. Kliknij tutaj, by dowiedzieć się naprawdę najważniejsze jest to, co robi się samemu dla swojego związku. Nie wystarczy raz w tygodniu spotkać się z psychologiem. Pomocne mogą okazać się ćwiczenia dla par, które poprawiają komunikację i bliskość między partnerami. Poświęcony in został oddzielny wpis na naszym blogu – znajdziesz go więcej ćwiczeń, dokładnie rozpisanych, a także licznych porad na temat tego, jak zażegnać kryzys w związku, znajdziesz w e-booku „Pogotowie Dla Związku„. I może się okazać, że lektura tego poradnika pozwoli ci kompleksowo zająć się nie tylko przejrzyście wyłożona teoria na temat mechanizmów w relacjach i przyczynach kryzysu. To zbiór recept na wiele popularnych problemów, praktycznych wskazówek, jak zachowywać się podczas kłótni i jak rozmawiać o kryzysie, by znaleźć wspólnie rozwiązania. To także wnikliwa analiza takich problemów jak zdrada czy zazdrość. Zapoznaj się z e-bookiem, klikając poniżej: Jak zażegnać kryzys w związku oraz odbudować uczucie, zaufanie i namiętność między partnerami

Hanka Bielicka i Jerzy Duszyński – kryzys w związku Hanka Bielicka i Jerzy Duszyński byli przyjaciółmi, ale niekoniecznie odpowiednio dobrali się jako para. On zakochał się w aktorce Irenie Malkiewicz i nawet był w stanie się rozwieść, lecz piękna kochanka nie chciała odejść od męża. Przeprowadzając badanie wśród Polaków w średnim wieku, szczególnie tych którzy są w związku dłuższy czas, możemy jasno stwierdzić, że kryzys w związku jest zjawiskiem powszechnym. Czym właściwie jest kryzys w związku i jak się objawia? Co zrobić, kiedy zauważymy niepokojące objawy? Czy to już znak, że należy się rozstać? Kryzys w związku zaczyna się, gdy przestajemy zwracać uwagę na swoje potrzeby Zastanówmy się bliżej, jakie są pierwsze objawy typowego kryzysu w związku i co zrobić, aby jak najszybciej im zaradzić. Nie zawsze jesteśmy w stanie zauważyć pierwsze objawy kryzysu w związku, przekonując się że to tylko zmęczenie i nadmiar obowiązków w pracy i w domu. Jeżeli jednak od dłuższego czasu żyjecie obok siebie, każdą wolną chwilę spędzacie w gronie przyjaciół, ale bez swojej drugiej połówki, nie czujecie potrzeby spędzania ze sobą wolnego czasu, to znak że dopadł was kryzys w związku. Kryzys w małżeństwie test Szczególnie małżeństwa narażone są na częste kryzysy w związku, a ich częstotliwość zależy od bardzo wielu czynników. Zbyt duża ilość obowiązków domowych bądź zawodowych, długotrwała rozłąka, problemy finansowe bądź rodzicielskie. To tylko niektóre z przyczyn, jakie prowadzą do kryzysów w małżeństwach i mogą one następować po dwóch, trzech a nawet po siedmiu latach, albowiem nigdy nie wiemy kiedy spotka nas trudna sytuacja i poważny problem do rozwiązania. W Internecie dostępne są testy dla małżeństw, na podstawie których możecie stwierdzić w jakim stopniu przeżywacie właściwe kryzys. Oczywiście nie można się sugerować tylko wynikiem testu internetowego, nigdy nie wiadomo kto go przygotował. Mimo to, że jeżeli na podstawie wyniku potwierdzą się nasze obawy o kryzysie w małżeństwie, warto zastanowić się nad jego skutecznym rozwiązaniem. Kryzys w związku po 2 latach Objawy kryzysu w związku po 2 latach są podobne do tych, które występują wcześniej bądź później. Zawsze jest to brak zainteresowania płcią przeciwną. Oziębienie w sypialni oraz spędzanie wolnego czasu ze znajomymi i przyjaciółmi, unikając kontaktu z osobą, z którą jesteśmy w związku. Jeżeli wasz związek polega głównie na wypełnianiu podstawowych zobowiązań, wspólnym robieniu zakupów czy dzieleniu się obowiązkami domowymi, a nie ma innych zażyłości, wspólnych pasji i rozmów do białego rana, to znak że kryzys trwa. Jeżeli w swoim towarzystwie nie czujecie się zbyt dobrze, dopada was nuda i zniechęcenie, wszystkie te objawy wskazują na pogłębianie się kryzysu. To czas kiedy trzeba podjąć ważną decyzję, albo zawalczyć o związek i zrobić wszystko aby naprawić wasze relacje, albo rozstać się i przestać się wzajemnie ranić.
Kryzys w związku jest często trudny do samodzielnego rozwiązania.Wszystko zależne jest od nasilenia konfliktu i obszaru jakiego konflikt dotyczy. Najkorzystniejszym rozwiązaniem jest podjęcie psychoterapii dla par. Terapia par umożliwia przepracowanie konfliktów i problemów w relacji oraz jednocześnie pozwala na indywidualną pracę nad samym sobą w kontekście funkcjonowania w
Jeśli właśnie doświadczasz kryzysu w związku i zastanawiasz się, czy jesteś w stanie coś z tym zrobić, nawet jeśli duga strona nie widzi problemu lub zastanawiasz się, czy to pora aby porozmawiać o wspólnej terapii, jest to artykuł dla Ciebie! Problemy w związku to norma. Ale bez pracy źle może się to źle skończyć. Większość problemów, z jakimi przychodzą do mnie klienci w jakimś stopniu dotyczy ich małżeństw/związków. Jest to obszar życia, który jest dla nas tak ważny, że jego pogorszenie najczęściej ma na nas globalny, życiowy wpływ. Każda długotrwała relacja ma swoje lepsze i gorsze momenty. Większość wieloletnich relacji przechodzi przez różne kryzysy i gorsze chwile. To czy związek przetrwa zależy od wielu czynników. Nie wszystkie kończą się rozstaniem, jednak pojawiają się doniesienia pochodzące z badań, że nawet i 80% par przeżywających trudności, bez pomocy z zewnątrz rozstanie się w ciągu 4-5 lat*. Do tanga trzeba dwojga… ale zacząć może jedno. Małżeństwo/związek dzieje się pomiędzy dwójką osób. Ja + Ja tworzą wspólną część My (warto nie mylić z romantycznym zlaniem w “wspólne Ja”). Owo My możemy opisać jako system, który działa i reaguje na to, co każde Ja do niego wkłada, z uwzględnieniem wpływów otocznia. Różne zachowania i reakcje nie dzieją się w oderwaniu od swoich przyczyn, a każde zachowanie będzie poprzedzało jakieś poprzednie. Jeśli więc zmiany zajdą przynajmniej w jednym z Ja, w jakimś zakresie zmianie ulegnie wspólna część My. Oznacza to, że jeden z partnerów może mieć wpływ na związek, nawet gdy druga strona jeszcze się w zmianę nie zaangażowała. Przykładowo, część stałych/powtarzających się kłótni przebiega według dających się rozpoznać wzorców, chociaż w szczegółach unikalnych dla każdej pary. Jeśli chociaż jeden małżonek/partner zgłębi swoją “konfliktogenną część” i wprowadzi tam zmiany zachowań, druga osoba zareaguje na nie i cała sprzeczka będzie musiała potoczyć się inaczej niż zwykle. Aby doszło do zmiany w parze, wystarczy, gdy jedna osoba przestanie robić to, co do tej pory i zacznie robić coś innego, co pociągnie za sobą zmianę w drugiej osobie. Zerwanie z etykietą… Oferuję moim klientom konsultacje psychologiczne online. Część klientów, którzy zgłaszają potrzebę pracy nad relacją robi to przy wsparciu drugiej osoby, część w tajemnicy. Niemal wszyscy przychodzą do mnie z poczuciem, że muszą coś zmienić, aby nie zniszczyć relacji i to budzi mój podziw. Jednak często rozpoczynają swoją opowieść od stwierdzenia, że to oni są najbardziej “winni” problemów w relacji i to ich “wady” niszczą wspólne szczęście. Ta wiedza często bierze im się z własnej zaniżonej samooceny oraz od drugiej połówki/rodziny itd., która ich w tym utwierdza. Tacy klienci potrzebują spojrzeć na swój związek z innej perspektywy, aby zobaczyć, ile ich niekorzystnych zachowań inicjuje lub podtrzymuje druga strona i jaki w tym udział mają ich niezaspokojone ale normalne potrzeby. Zerwanie z etykietą “gorszego/gorszej” i po drugiej stronie “lepszego/lepszej” niesie dużo ulgi, sprawiedliwości i godności oraz widzę, jak bardzo te etykiety obciążały relację. Jak podejść do samodzielnej pracy w parze? Warto się zastanowić nad tym, jakie główne potrzeby po Twojej stronie nie są zaspokajane w tej relacji. Co czujesz w związku z tym i w jaki sposób na to reagujesz. Jak Twoje reakcje wpływają na drugą osobę i co się dzieje dalej. Innymi słowy, o co najczęściej masz pretensje i jakie Twoje potrzeby za tym stoją. Podam schematyczny przykład dla pokazania zależności. Kobieta nie czuje się bezpiecznie w relacji i stale boi się, że mąż przestanie ją kochać. Jest więc jej bardzo trudno poradzić sobie z okresowym brakiem jego zaangażowania, oddaleniem. Próbuje go kontrolować, przez co i tak skłonny do wycofania mąż oddala się jeszcze bardziej. Zwłaszcza po kłótniach. On czuje się kontrolowany, jego “męskość” jest zagrożona, ona staje się coraz bardziej zaborcza, a w głębi bezsilna. Z biegiem czasu jej kontrolowanie i jego wycofanie stają się głównym zarzewiem konfliktów. Jeśli żona uświadomi sobie, że brak poczucia bezpieczeństwa to jej głębszy problem, a kontrola męża to szkodliwy sposób na dawanie sobie jego namiastki, może być w stanie skupić się na pracy nad swoim lękiem oraz lepszymi sposobami na upewnianie się co do uczuć męża. Jeśli kontrola zmaleje, mąż może mieć więcej oddechu i mniej potrzeb aby się wycofywać. Mąż dla odmiany może samodzielnie uświadomić sobie, że ma problem z nadmierną bliskością, dusi się w niej, niepokoi go to i wtedy oddala się od żony. Może zauważyć, że kontrola żony pojawia się najczęściej, gdy on wprowadza w relację dystans. Może skupić się pracy nad własnym podejściem do bliskości w relacji i zmniejszyć lęk z nią związany. Może też w lepszy sposób komunikować żonie potrzebę dystansu i wypracować inne formy okazywania jej miłości. Jeśli chociaż jedno z nich zmieni swoje zachowania, szczególnie w komunikacji z drugą osobą i nazywaniem swoich uczuć, druga osoba też coś zmieni. Jej obawy będę “mniej karmione”, co sprawi, że łatwiej jej będzie odejść od własnych konfiktogennych zachowań. Gdzie szukać obszarów zmian? Jak już wspominałam warto skupić się na swoich emocjach. Ona najczęściej są trafnym przewodnikiem. Warto zadać sobie poniższe pytania: Kiedy jest Ci najczęściej przykro w małżeństwie/związku? O co najczęściej się kłócicie?Co wtedy czujesz? Dlaczego akurat to czujesz? Czyli jakie Twoje ważne potrzeby/wartości nie są wtedy zaspokojone/zignorowane, o co walczysz?Czego Ci brakuje, aby zaspokoić te potrzeby? Co musiałoby wyglądać inaczej?W jaki inny sposób, niż kłótnią można to osiągnąć? I druga strona… o nim/jej też pomyślmy: Kiedy Twoja druga połówka najbardziej się złości? Jakie Twoje zachowania sprawiają jej/jemu najwięcej przykrości? Jak wtedy ona/on reaguje? Jakie jej/jego potrzeby nie są zaspokojone, że to budzi w niej/nim tak żywe uczucia?Czego Twoim zdaniem, druga osoba potrzebuje, aby nie musieć tak reagować?Co musiałoby się po Twojej stronie zmienić, aby ona/on odczuła/uł różnicę?Jak mogliby na to zareagować? Czyli po czym poznałabyś/poznałbyś, że ich sytuacja się poprawia?Co by to zmieniło dla Ciebie? Odpowiedzi na powyższe pytania mogą posłużyć do określenia Waszych niezaspokojonych potrzeb w związku oraz pomóc odnaleźć inne sposoby ich zaspokajania, a to już pierwszy krok, aby zorientować się, co zmienić, aby lepiej się w relacji poczuć. Nawet, gdy druga strona jeszcze nie zaczęła się angażować w zmianę. Warto i drugą osobę zapytać o jej punkt widzenia. Niechaj hasłem przewodnim będzie: “Jeśli robisz coś, co dla Was nie działa, przestań. Zrób coś innego, nawet jeśli wydaje Ci się to dziwne. Sprawdź co się zmienia. Jeśli coś działa, rób tego więcej!” Kiedy SAMEMU warto udać się do specjalisty po pomoc w pracy nad małżeństwem/związkiem? Jeśli nie wiesz za co się zabrać, masz poczucie tkwienia w ślepym zaułku, a dostępne pomysły i rozwiązania nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Jeśli czujesz frustrację i zniechęcenie i zaczynasz się obawiać, że długo tak nie pociągniesz, warto skorzystać z pomocy specjalisty. Wszelkie wsparcie, które można otrzymać, w tym od otoczenia i rodziny jest na wagę złota. Jednak psycholog/psychoterapeuta będzie mógł w kompleksowy sposób razem z Tobą przyjrzeć się Waszej sytuacji i pomóc stworzyć listę zmian, które większą szansę na wyjście z kryzysu. Czyli jeśli czujesz, że skończyły Ci się pomysły, a te, które oferuje świat, nie wydają Ci się możliwe w Twojej sytuacji – warto udać się po pomoc. Być może to jest właśnie wskazówka: im mocniejsza jest dla Ciebie wiedza o tym, że w Twoim przypadku już nic się nie da zrobić, tym bardziej prawdopodobne, że potrzebujesz pomocy w spojrzeniu na Waszą relację od kogoś, kto stoi “z boku”. Prawdopodobnie wciąż istnieją dla Ciebie i dla Was perspektywy, które na dziś nie są dla Ciebie widoczne. Warto do nich zajrzeć. Kiedy udać się na terapię wspólnie? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, bo terapia wspólna terapia ma sens wtedy, kiedy obie strony chcą, ale mogę podpowiedzieć pewne wskazówki: Jeśli czujecie, że jest między Wami problem i obawiacie się, że to położy cień na Waszej relacji lub wręcz ją zniszczy. Jeśli próbowaliście sobie poradzić ale efekty Was nie zadowalają, a wciąż na tyle Wam na sobie zależy, że nie chcecie tego zepsuć. Jeśli oboje tego chcecie i macie w sobie gotowość do skorzystania z usług specjalisty. Kiedy w jedna z osób pracuje nad sobą ale czuje, że potrzebuje przynajmniej wspólnej konsultacji aby popracować nad jednemu z partnerów bardzo na tym zależy. Warto napomknąć też o pewnym micie, zgodnie z którym na terapię dla par chodzą małżeństwa z wieloletnim stażem, które mają kryzys, więc czymś wstydliwym jest, jeśli pomocy potrzebują młode pary, które dopiero uczą się być z sobą. To jest mit, do specjalisty chodzą też “młode pary/małżeństwa”, które są bardziej świadome i mają wysoką motywację, aby ich problemy nie zepsuły relacji. Można na to spojrzeć tak: jeśli pójdą na terapię teraz, być może oszczędzą tego sobie w przyszłości? Być może nie nagromadzą się między nimi zranienia, które utrudnią późniejszą pracę? Zasobem takich par jest świeżość i często wciąż duże uczucie, które motywuje do pracy. A jeśli jedyną możliwą perspektywą jest rozstanie, to wciąż pewne dodatkowe możliwości na dalsze życie stoją otworem. Jeśli więc doświadczacie kryzysu i czujecie się przytłoczeni lub “pod ścianą”, wciąż można poszukać nowych perspektyw i możliwości. Ma sens szukanie ich samodzielnie. Jeśli obie strony są zaangażowane, ma sens poszukiwanie ich razem. Samo poczucie, że cokolwiek robi się z problemem często niesie już dla nas wartość. *Dane z książki Stevens; E. Roediger; “Emocjonalne pułapki w związkach.“ TMh1zS.
  • wxd5zb8jak.pages.dev/2
  • wxd5zb8jak.pages.dev/7
  • wxd5zb8jak.pages.dev/290
  • wxd5zb8jak.pages.dev/384
  • wxd5zb8jak.pages.dev/150
  • wxd5zb8jak.pages.dev/152
  • wxd5zb8jak.pages.dev/241
  • wxd5zb8jak.pages.dev/316
  • wxd5zb8jak.pages.dev/323
  • kryzys w związku test